sobota, 28 listopada 2015

Czas na święta, to najlepszy prezent gwiazdkowy!

Czas na święta, to najlepszy prezent gwiazdkowy!

Byłam dziś w Galerii Batyckiej - w sumie miejsce nie ma większego znaczenia, bo chyba wszystkie centra handlowe są już wystrojone w kolorowe lampki, zielone girlandy oraz zmęczonych ludzi... Ludzi biegających od sklepu do sklepu, wcale nie wyglądających na szczęśliwych. Ludzi uginających się pod ciężarem wypchanych toreb z nadrukowanymi znaczkami firmowymi.... wyznacznikami pseudo-szczęścia. Ludzi, których wiara w owe szczęście umacnia się naprędce, pod naporem płynącej zewsząd presji, ale przy jednoczesnym braku środków, gaśnie jeszcze szybciej, żeby przeistoczyć się w rozżalenie, zgorzkniałość albo depresję. Ludzi, którzy uwierzyli witrynom sklepowym. I ludzi, którzy o sobie zapomnieli. I o tym, co ważne. Smutek mnie ogarnął i wyszłam. 

W tym roku nie pozwolę sobie na byle jakie święta. Nie będę ulegać reklamom, wg których szczęście zależy od tego jaki kupię majonez... nie ulegnę telewizyjnym obrazkom, które wmawiają mi, że wszystko muszę mieć... i, że to jedyna słuszna droga do szczęścia. I nigdzie nie będę się spieszyć. Basta!

W tym roku będę po prostu szczęśliwa. Szczęśliwa z tego co mam. Z czasu, który mogę spędzić z najbliższymi. A wszystko inne będzie miłym dodatkiem, nigdy na odwrót!

Bing Crosby & Martha Mears - White Christmas (1942)